Według niektórych badaczy, do spółki z Łemkami i Hucułami tworzyli czwarty naród wschodniosłowiański wśród „sław” takich, jak Rosjanie, Ukraińcy i Białorusini. Bardziej popularne teorie wywodzą Bojków – bo o nich tu mowa – od rusko-wołoskich osadników pasterskich z południa Europy lub ewentualnie dolinnej ludności ruskiej, której zamarzyły się górskie podboje. Bojkowie uchodzili za lud prosty, ubogi i pozbawiony aspiracji narodowych, jednak zachowujący przy tym świadomość swej odrębności, czemu daje dowód brak uległości wobec przybierającej na sile w dwudziestym wieku ukrainizacji.
Przedstawiciele tej największej grupy etnicznej górali ruskich tytułowali się „Hyrniakami” lub „Werhowyńcami” czyli „ludźmi gór”. Bojkowie bojkotowali przy tym „Bojka” jako określenie uwłaczające i pełne pogardy, co wydaje się dość zrozumiałe, jako że „bojko” miał oznaczać upartego woła. Wołową łatkę, której zawdzięczali swoje niechlubne przezwisko, nie sposób było jednak oderwać – jak pisał o nich najsłynniejszy bodaj polski etnograf, Oskar Kolberg – „Kochają się w wołach, jak Huculi w koniach […]”.
Ziemie bojkowskie znajdowały się na granicy obecnych terytoriów Polski, Słowacji i Ukrainy. W obrębie tworu, który dziś nazywamy „krajem nad Wisłą”, Bojkowie skupili się w Bieszczadach, gdzie przed drugą wojną światową stanowili aż osiemdziesiąt procent mieszkańców. Okres powojenny wiązał się jednak z przesiedleniami bieszczadzkich górali wgłąb ZSRR oraz ich rozproszeniem po Polsce w wyniku akcji „Wisła”.
Według spisu powszechnego przeprowadzonego w 2002 roku, województwa podkarpackiego nie zamieszkiwał już ani jeden Bojko, a „konkurencyjnych” Łemków było wówczas w Podkarpackiem 147. Są jednak w Bieszczadach pewne, choć niezbyt liczne – szczególnie biorąc pod uwagę kilkusetletnią obecność w regionie – świadectwa dowodzące istnienia tej „zaginionej” grupy etnicznej. Jedną z bardziej wyrazistych bojkowskich pieczęci na kartach ich wyblakłej podkarpackiej historii jest bez wątpienia drewniana cerkiew grekokatolicka pod wezwaniem świetego Michała Archanioła.
Świątynia prezentująca się współcześnie odwiedzającym pochodzi z 1791 roku, jednak pierwotną jej odsłonę, której kres położył płomienny temperament Tatarów, wzmiankowano już pod koniec szesnastego wieku. Skromna bryła budowli sprawia wrażenie, jakby składające się nań pomieszczenia – prezbiterium, nawa i babiniec – stanowiły oddzielne elementy, każdy przykryty dachem typu namiotowego. Swoista modułowość smolnickiej cerkwi nie jest przypadkiem, lecz zamierzoną cechą typową dla bojkowskiej architektury sakralnej. Tutejsza świątynia jest jednym z nielicznych zachowanych na terenie Polski przykładów ludowego budownictwa cerkiewnego Bojków. Zaliczana jest do typu prostego reprezentującego najstarsze znane formy ruskich cerkwi drewnianych. A wciąż nieprzekonanych do odwiedzin w Smolniku niechaj zachęcą argumenty z kategorii „jedyna w swoim rodzaju” – jest to jedyna w Bieszczadach cerkiew w stylu bojkowskim i jedna z zaledwie trzech ocalałych na terytorium Polski.
Choć w 1973 roku dawną cerkiew przekazano parafii rzymsko-katolickiej w Lutowiskach, podejmowane działania remontowe nie zaburzyły jej wielowiekowego charakteru, a nawet doprowadziły do jego utrwalenia. W 2013 roku budowla uzyskała aprobatę UNESCO w ramach tak zwanego seryjnego wpisu transgranicznego. Na wspólny sukces zapracowała Polska i Ukraina – obie strony oddelegowały do konkursu po osiem budowli z kategorii „Drewniane cerkwie w polskim i ukraińskim regionie Karpat”.
Zajmująca samotne miejsce na wzgórzu urokliwa świątynia budzić może zachwyt, ale i zadumę. Niegdyś stanowiła przecież centralny punkt dobrze prosperującej wsi. W czasach przedwojennych, gdy Smolnik liczył czterokrotnie więcej mieszkańców niż obecnie, z lokalnych „usług sakralnych” korzystali nie tylko grekokatolicy. W mszach uczestniczyli również Polacy, którzy tym sprytnym zabiegiem oszczędzali sobie nadkładania drogi do oddalonego kościoła rzymskokatolickiego, a także ewangelicy przybyli z Austro-Węgier do pracy w przemyśle drzewnym. Smolnicką cerkiew należałoby zatem potraktować nie tylko w charakterze unikatowego zabytku, ale także – a może przede wszystkim – jako unikatowe świadectwo bojkowskiej bytności w Bieszczadach.
Bojkowska cerkiew świętego Michała Archanioła (UNESCO) – za i przeciw
O ironio, czterdzieści kilometrów w linii prostej na zachód od Smolnika znajduje się… drugi Smolnik, w którym turystyczne show skradła… cerkiew grekokatolicka. O ile w bieszczadzkich realiach, skutkujące prawdopodobnie nagromadzeniem ropnej inspiracji nazewnicze lenistwo można zrozumieć, o tyle zbieżność smolnikowego ucerkiewienia wydaje się być co najmniej dziwna.
Choć świątynie w Smolnikach, pod względem czasu powstania, dzieli zaledwie piętnaście lat, nie mają one jednak ze sobą wiele wspólnego z tej prostej przyczyny, że cerkiew pod wezwaniem przeniesienia relikwii świętego Mikołaja w konkurencyjnym wobec bohatera posta Smolniku nad Osławą jest murowana. Do żadnej z cerkiewnych sióstr nie przylgnęłoby więc niechlubne miano „podróbki”, jednak konkurs na smolnicką atrakcję wszech czasów, w którym w szranki staje smolnicka cerkiew oraz smolnicka cerkiew, bez najmniejszych wątpliwości rozstrzygam na korzyść uczestniczki drewnianej. W uzasadnieniu werdyktu jednoosobowe jury powołuje się na skrajnie atrakcjogenny historyczno-architektoniczny ładunek laureatki.
[Google_Maps_WD id=41 map=38]
Źródła:
- Bejrowski P., Bojkowie: zaginiona ludność Podkarpacia, http://histmag.org/Bojkowie-zaginiona-ludnosc-Podkarpacia-21656
- Kwolek R., Cerkiew grekokatolicka pw. św. Michała Archanioła (Smolnik), http://swiatowedziedzictwo.nid.pl/wpis/smolnik/
- Radziewicz J., Bojkowie – dawni mieszkańcy Bieszczad, http://nikidw.edu.pl/2021/01/20/bojkowie-mniejszosci-kulturowe-w-polsce/
- Szechyński P., Cerkiew greckokatolicka pw. Przeniesienia Relikwii św. Mikołaja w Smolniku nad Osławą, http://twojebieszczady.net/st_cerkwie/cerkiew_smolnik.php
- http://bieszczady.land/przewodnik/smolnik-bojkowska-cerkiew/
- http://parafia-lutowiska.webd.pl/index.php/msze-swiete
- http://unesco.pl/kultura/dziedzictwo-kulturowe/swiatowe-dziedzictwo/polskie-obiekty/