Szyny – jestem przekonany, że spora część antyfanów kolarstwa właśnie tam wysłałaby niektórych rowerzystów (przy założeniu, że nie każda przejażdżka na dwóch kółkach musi kończyć się odsiadką w więzieniu, a szubienice dawno wyszły już z mody). Mimo powodzenia akcji „tiry na tory”, wyekspediowanie do podróży szynowych także rowerów nie ma zbyt dużej szansy na przyjęcie się w formie trwałego rozwiązania komunikacyjnego, jednak rower na szynach – drezyna rowerowa – jak najbardziej przecież istnieje i dostarcza nadspodziewanie dużo frajdy.
Jedyną w Małopolsce okazję do pedałowania po szynach zapewnia Lokalna Kolej Drezynowa w Regulicach. To niewielkie miasteczko położone tuż pod autostradą A4 praktycznie w połowie drogi między Katowicami a Krakowem, jeszcze do niedawna było enigmą na turystycznej mapie Polski. Obecnie, od ponad trzech lat słynie z cieszącego się naprawdę sporą popularnością zaprzęgania turystów do pedałowania na widokowych szlakach drezynowych.
Przebiegająca przez Regulice trasa nie powstała jednak bynajmniej po to, by bić rekordy prędkości na szynowych rowerach wyścigowych. Pierwotnie, tory, na których dziś testowana jest wytrzymałość ludzkich mięśni, przeznaczone były dla bardziej tradycyjnych składów, które rozpoczęły kursowanie u schyłku XIX wieku, a więc jeszcze za kadencji zaboru austriackiego. Linia kolejowa nr 103 na trasie Trzebinia-Skawce powstała z inicjatywy Juliusza Sieglera, zarządcy tutejszych dóbr należących do rodziny Potockich. Choć trasa ta za czasów swej świetności i rozciągłości liczyła „zaledwie” nieco ponad 60 kilometrów, posiadanie własnej kolei to przecież nie byle co!
W pierwszych dekadach istnienia „stotrójka” służyła przede wszystkim do transportowania wydobywanego w okolicy węgla, nafty czy urobku z kamieniołomów melafirów. Działalność pasażerska nie była zaś zbyt popularna, co wynikało ze stanu „zimnej wojny” pomiędzy kolejami państwowymi a prywatnymi w tamtym okresie. W newralgicznej miejscowości Trzebinia, w której taryfa nr 103 krzyżowała się z państwową koleją Mysłakowice-Kraków, powstały nawet dwa skłócone, łypiące na siebie z odległości około dwustu metrów dworce wprowadzające zamęt wśród podróżnych.
Niemożliwy dotąd uścisk szyn na zgodę nastąpił w okresie II Rzeczypospolitej, a wcielenie trasy linii nr 103 do państwowego krwiobiegu szynowego, dzięki ominięciu Krakowa, skróciło trasę z Warszawy do Zakopanego nawet o 50 minut. Połączenie to w latach powojennych nadawało sens istnieniu linii nr 103, bowiem po wymuszonej budową zbiornika i zapory w Świnnej Porębie rozbiórce odcinka od Wadowic do stacji w Skawcach i utraceniu tym samym połączenia z Podhalem, „stotrójka” straciła na znaczeniu. Zmiany ustrojowe oraz malejący udział górnictwa w gospodarce nie pomagały zaś w uargumentowywaniu istnienia trasy potrzebami przemysłowymi. Odejście „stotrójki” do kolejowego lamusa było więc nieuniknione – ostatni planowy pociąg pasażerski skorzystał z linii w 2002 roku.
Do pamiętnej reaktywacji spod znaku dwóch pedałów mającej miejsce dopiero w 2017 roku, wydawać by się mogło, że złomiarze złapali Pana Boga za szyny. Kolejowi szabrownicy zostali jednak powstrzymani, a żelastwowe ubytki uzupełnione siłą i środkami członków Stowarzyszenia Regulic i Nieporazu. Można by rzec, że inicjatywa „stotrojkowej” reaktywacji pod znakiem drezyny narodziła się w kolejowej rodzinie z tradycjami. Maszynista, nastawnicza, strateg rozkładu jazdy – wielopokoleniowa miłość do kolei nie mogła pójść przecież na marne.
Tour de Regulice and okolice odbywa się na ponad jedenastokilometrowej trasie, która nie oszczędza turystów już od pierwszego obrotu pedałami. Odcinek do ograniczającego drezynowy szlak od północy Nieporazu praktycznie w całości składa się z podstępnego podjazdu, który – choć jego nachylenie nie robi wrażenia – potrafi stać się cichym zabójcą mięśni nóg.
Po nieporazowej wspinaczce przychodzi czas na udowodnienie słuszności biblijnego „ostatni będą pierwszymi”. Ulokowana tuż przed kozłem oporowym drezynowa obrotnica odwraca bowiem stawkę, która po symbolicznym przedziurkowaniu kartonikowych biletów pomknie zasłużenie z górki na pazurki.
Na tym odcinku naprawdę wystarczy jedynie kilka początkowych machnięć nogami, aby rozpędzić drezynę do zawrotnych prędkości. Aby niewinne zółciótkie kupki metalu na kółkach nie stały się śmiercionośnymi pociskami, warto co jakiś czas naciskać hamulec, bowiem najwyższa prędkość gwarantująca bezpieczeństwo to 20 kilometrów na godzinę.
Chętne „dzieci dwóch pedałów” podczas winnego pit-stopu zapraszane są na spacer po porośniętym winnymi krzewami wzgórzu w ogródku Państwa Czaków. Żona właściciela winnicy – Zdzisława Czaka – wspinaczkę umilała nam opowieściami o tajnikach obwiniania się, podczas gdy zmęczone całodzienną wędrówką po widnokręgu Słońce zmierzało już nieśmiało w kierunku podniebnej palety barw zachodu. Niecodzienne hobby Pana Zdzisława stało się obiektem zagorzałego umiłowania w oczach małżonki, która woli, by mąż „latał po winnicy, niż za dzikimi babami”. Poza tym winnica ma tę przyjazną mężczyznom właściwość, że ciężko się z nią pokłócić. Małżeński stan wojenny skutkuje więc przede wszystkim zacieśnieniem winogronowej przyjaźni Pana Zdzisława.
Cały ten winno-drezynowy proceder nie miałby jednak sensu, gdyby wizyta na spacerze wśród winogron się kończyła. Produkowane tu wino jest oczywiście przeznaczone na sprzedaż, a właściciele szczycą się tytułem jednej z czterech winnic w Małopolsce, które wywalczyły koncesję. Do zakupów zachęca też brak wzmianek o zakazie prowadzenia drezyny pod wpływem alkoholu w początkowej pogadance probezpieczeństwowej. Rozochoceni koneserzy podczas naszej tury musieli się jednak obejść smakiem, bowiem cały nakład został już wyprzedany. Cóż, wygląda na to, że drezynowo-alkoholowy interes procentuje.
Wobec magazynowej posuchy, nasza grupa ruszyła dziarsko w dalszą podróż bez butelek wina brzękających w drezynowych koszach. Tym razem cel pedałowania wykraczał poza Regulice „od dołu”.)
Nie przypuszczałem, że machanie nogami ma tak duże skłonności do wywoływania uśmiechu na twarzy, pomimo strug potu lejących się przecież z wymęczonego organizmu – oczywiście dramatyzuję, choć nogi faktycznie zachowywały się jakoś dziwnie w pierwszych sekundach po ponownym zetknięciu z regulickim peronem, tym bardziej, że nasz drezynowy team podszedł do pedałowania na poważnie. Chwilę potem, prawdziwie dziwaczna okazała się zaś zamiana pedałów rowerowych na te samochodowe. No i jak to tak, nie po szynach?!
Lokalna Kolej Drezynowa – za i przeciw
Choć pedałowanie drezyną dalekie jest od prowadzenia prawdziwej lokomotywy, część wspólna – szyny – sprawia, że jest w nim coś unikalnego, kolejarskiego i właśnie dlatego, naszym zdaniem, warto wpisać sobie to nietypowe przeżycie na życiową checklistę. Dodatkowym czynnikiem motywującym niechaj zaś staną się powolne i wybitnie perspektywiczne jak na razie samorządowo-wojewódzkie podchody zmierzające do przygotowania analizy dotyczącej przywrócenia ruchu pasażerskiego na „stotrójce”. A zatem: spieszmy się kochać drezyny.
[Google_Maps_WD id=10 map=10]
Źródła:
- Balicka M., Planują wozić drezyną z Alwerni do Regulic, http://chrzanow.naszemiasto.pl/planuja-wozic-drezyna-z-alwerni-do-regulic/ar/c4-3739862
- Balicka M., Regulice. Drezyna może rozpromować gminę, http://chrzanow.naszemiasto.pl/regulice-drezyna-moze-rozpromowac-gmine/ar/c4-3743825
- Balicka M., Regulice. Naturalne, wytrawne, swojskie. Wino od Czaka wkrótce na rynku, http://gazetakrakowska.pl/regulice-naturalne-wytrawne-swojskie-wino-od-czaka-wkrotce-na-rynku-wideo/ar/3872353
- Bromboszcz S., Alwernia. Pożar przy budce gastronomicznej. W środku znajdowały się butle z gazem, http://gazetakrakowska.pl/alwernia-pozar-przy-budce-gastronomicznej-w-srodku-znajdowaly-sie-butle-z-gazem-zdjecia/ar/c1-14480709
- Bromboszcz S., Chcesz się przejechać drezyną? Przyjeżdżają tu turyści z całej Polski!, http://chrzanow.naszemiasto.pl/chcesz-sie-przejechac-drezyna-przyjezdzaja-tu-turysci-z/ar/c4-4184922
- Gleń M., Odorczuk P., Cała Alwernia pomaga zakonnikom!, http://chrzanow.naszemiasto.pl/cala-alwernia-pomaga-zakonnikom-zdjecia/ar/c1-811398
- Madrjas J., Pięć firm chce opracować wstępne studium nowych linii kolejowych w Małopolsce, http://rynek-kolejowy.pl/mobile/nowe-linie-kolejowe-w-malopolsce-trwa-przetarg-plk-na-wstepne-studium–94227.html
- http://drezynyregulice.pl/historia-linii-103/
- http://drezynyregulice.pl/historia-linii-nr-103/
- http://drezynyregulice.pl/rozklad-jazdy-2/
- http://drezynyregulice.pl/strona-glowna/
- http://krakow.tvp.pl/29971452/czy-linia-kolejowa-103-powroci-na-trase-wadowice-trzebinia
- http://linia103.pl/historia/
- http://radiokrakow.pl/wiadomosci/malopolska-zachodnia/do-regulic-kolo-alwerni-wrocily-drezyny-rowerowe/